Grinza, czyli zmarszczka — by Beata Living on

2 comments

Kojarzycie reklamę kremu przeciwzmarszczkowego sprzed kilku lat, taką z uroczym szczeniaczkiem rasy Shar pei. Co prawda pies stanowił dosko...

Wesołych Świąt — by Beata Living on

9 comments

Za kilka dni minie rok od powstania bloga. W zeszłym roku było dramatycznie. Rzucałam choinką przez okno. Rozmamłałam się kompletnie. Teraz...

2015 w kolorze... burgunda? — by Beata Living on

4 comments

Mamy już nowy kolor roku Pantone. W 2015 roku będzie nam panować MARSALA. Winno, ciepła, burgundowo... nudna, no cóż... de gustibus non di...

May West kontra Marilyn Monroe — by Beata Living on

0 comment

„Masz w kieszeni pistolet czy po prostu cieszysz się, że mnie widzisz?”  to jeden z nieśmiertelnych cytatów, które dzięki Mary Jane West p...

Leg godt i listopadowa niedziela — by Beata Living on

2 comments

Na początku tego posta chcę oświadczyć, że nie jest on sponsorowany i chociaż dotyczy ikony designu, jego temat może być dla większości z c...

Cholera jasna/Damn! — by Beata Living on

3 comments

Dziś piszę o przedmiocie, który spodobał się mojej znajomej. Chciałaby go mieć, bo zdaje się, że nie tylko przypadł jej do gustu, ale...

Boska sekretera — by Beata Living on

1 comment

Pisałam już o: lampach, krzesłach, samochodach, radiach, temperówkach, rowerach i sama nie wiem o czym, ale nie napisałam nic o podstawowym...

Milo, a Saint-Exupére — by Beata Living on

1 comment

Dzisiaj napiszę o związkach literatury z projektowaniem no... prawie.  Na pewno znacie wspaniałą powieść Antoine`a de Saint-Exupéry’ego...

Icons never die. Lampa Zeppelin — by Beata Living on

0 comment

Ponieważ coraz wcześniej dopada nas zmrok, coraz częściej myślę o lampach.  Oczywiście o pięknych lampach, bo o innych przecież myśleć nie ...

Anatomia BMX-a — by Beata Living on

0 comment

Tym razem nie będzie o designie i prawie wcale o projektowaniu. Tym razem postanowiłam napisać coś po prostu ku pamięci. Wpis dotyczył będz...