Confessio — by Beata Living on

0 comment

Z wielkim wstydem, ale zmuszona poniekąd okolicznościami... Będąc pod wielką społeczną presją... Muszę, po prostu muszę się do czego...

Kreatywne myślenie, a botoks — by Beata Living on

0 comment

Tak się nieszczęśliwie złożyło, że od kilku dni MÓJ MŁODSZY SYN JEST CHORY. Jak można się łatwo domyślić jestem udupiona w domu i to...

Zima — by Beata Living on

0 comment

Zupełnie niespodziewanie, w drugiej połowie stycznia, zawitała do nas zima. Po trzech dniach spadającego z nieba lodu, posypało śniegie...

Durne baby — by Beata Living on

0 comment

Wczoraj graliśmy w filmowe kalambury. Panowie kontra panie. Nie powiem kto przegrał, ale wygrali – niesprawiedliwie rzecz jasna, fac...

Jak czytać? Poradnik uniwersalny — by Beata Living on

0 comment

Ponieważ czytam nałogowo. Wypracowałam sobie wspaniałą, jak sądzę technikę. Dziś nadszedł dzień, w którym postanowiłam się nią podzielić....

Krew z krwi — by Beata Living on

0 comment

Kilka dni temu widziałam film „Ratując pana Banksa”. Opowiada on burzliwą historię zawierania umowy o adaptację filmową książki, pomiędzy...

Dysdrukia — by Beata Living on

0 comment

Ubezpieczenie samochodu to dla mnie droga przez mękę. Co roku denerwuję się pytaniami w stylu: data pierwszej rejestracji, albo numer nadwo...

Piknik i tajemnicza torba — by Beata Living on

0 comment

Co można robić w tym sparaliżowanym czasie, w którym naród ogarnięty świąteczno-noworoczną gorączką oczekuje na wolnych od pracy „Trzech...

Praca moje życie — by Beata Living on

0 comment

...Jak tu w tych warunkach się skupić? Nie da się i już. Trzeba się przyzwyczaić pracować w rozkupieniu. Na czym to ja skończyłam... Ci...

I po świętach — by Beata Living on

0 comment

Dzięki nie wiem komu skończyły się wreszcie święta. Dom w miarę oczyszczony. Cholerna choinka poleciała, ubezpieczana czujnym okiem syna ...