Chair of chairs


Na świecie każdego dnia powstaje mnóstwo pięknych mebli i przedmiotów codziennego użytku. Jednak tylko raz na jakiś czas trafia się tzw. ikona designu. Uwielbiam ich wypatrywać, niespodziewanie odnajdować w czyimś mieszkaniu, kawiarni czy w oglądanym właśnie filmie...


 
Julie & Julia
Columbia Pictures 2009

Jednym z takich mebli jest 14-stka Thoneta czyli zasadniczo Konsumstuhl Nr 14, a współcześnie 214-stka. Wystąpiła chyba w większości filmów świata, stała lub stoi w milionach domów, każdy ją zna, chociaż nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. 14-stka jest krzesłem, ale krzesłem nie byle jakim, tak naprawdę to jest krzesłem prototypem masowego, nowoczesnego mebla. Nie to żeby wcześniej nie konstruowano siedzisk tyle tylko, że od kiedy powstał ten konkretny model ruszyła gigantyczna przemysłowa machina i wreszcie każdego było stać na porządne, „markowe” krzesło. Zadbał o to Michael Thonet. Ten niemiecko-austriacki stolarz po latach prób z warstwowo klejonym drewnem opatentował technikę gięcia drewnianych prętów (16 lipca 1842 roku, w Wiedniu). Długotrwałe gotowanie w wodzie albo parze w temperaturze powyżej 100° C i suszenie w temperaturze 70° C przez mnie więcej dwadzieścia godzin w specjalnych formach przejmujących naprężenia drewna, tak by ono nie pękało, pozwoliło tworzyć piękne i jak się okazało ponadczasowe meble.

Najlepiej znanym, najwygodniejszym i sprzedanym do dziś w ponad 60 milionach sztuk (mówimy tu wyłącznie o oryginale) modelem okazała się 14-stka. Co zdecydowało o spektakularnym sukcesie niepozornego mebelka? Na pewno przemyślany projekt i jego uroda, ale najważniejsze jak zwykle okazały się względy praktyczne.

- Przede wszystkim, a więc po pierwsze i najważniejsze, krzesło było tanie. Do jego produkcji użyto popularnego drewna bukowego, w miejsce używanego wcześniej (model Nr 1) palisandru.
- Po drugie Thonet z synami korzystali z własnej technologii gięcia, na którą mieli wyłączność.
- Po trzecie 14. wysyłano do sklepów w częściach oszczędzając tym samym: czas, miejsce w magazynie, koszty produkcji i transportu. W skrzyni metr na metr mieściło się 36 sztuk krzeseł. (IKEA wpadła na ten sam pomysł tylko 100 lat później). 
Stworzony w 1859 roku Konsumstuhl Nr 14 składa się składa się, tylko i aż, z sześciu elementów połączonych dziesięcioma śrubkami i dwiema nakrętkami. W 1867 roku firma Gebrüder Thonet zdobyła za nie złoty medal na Wystawie Światowej w Paryżu. Sprzedaż krzesełka ruszyła 150 lat temu i to niemal od razu w Europie..., obu Amerykach, Azji i Afryce. Thonet stał, albo stoi w prawie każdym domu. Superkrzesło przez lata dorobiło się sporej rodzinki, w tym bujanej siostrzyczki, było bardzo popularne i wciąż tanie. Dzisiaj właściwie nic się nie zmieniło, no może z wyjątkiem ceny. Za oryginał trzeba zapłacić od 2500 do 3000 zł...



Nigdy wcześniej nie stworzono czegoś tak eleganckiego, dobrego koncepcyjnie, dokładnie wykonanego i tak wygodnego w użytkowaniu”.

Le Corbusier

A tak Thoneta widzi Tomek Wajnkaim


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Jeśli spodobał Ci się ten tekst, to zapraszam częściej. Może masz ochotę zostawić jakiś komentarz... zapraszam ;-)