Przepastne piwnice

Po wpisie o krzesłach Thonetów kilkoro znajomych odkurzyło swoje zapomniane skarby, co bardzo, bardzo mnie cieszy. Przyjaciele - Bożena i Andrzej ze swoimi zrobili nawet przepiękną sesję fotograficzną - wiadomo artyści! Mało tego, że znaleźli, przynieśli, odkurzyli i sfotografowali to jeszcze do mnie przysłali. Wzruszyłam się niezmiernie. Swoim wzruszeniem i efektem ich pracy chcę się teraz podzielić i za zgodą szanownych państwa Siewierskich ich zdjęcie niniejszym publikuję.
Thonety wystąpiły tu z jabłonką i uważam, że prezentują się genialnie.
Kochani dziękuję.

fot. Andrzej i Bożena Siewierscy




0 komentarze:

Prześlij komentarz

Jeśli spodobał Ci się ten tekst, to zapraszam częściej. Może masz ochotę zostawić jakiś komentarz... zapraszam ;-)